Zaloguj się
Serie A
P. | Klub | M. | Pkt. | + / - | |
1. | ![]() | Fiorentina | 0 | 0 | 0 - 0 |
2. | ![]() | Inter | 0 | 0 | 0 - 0 |
3. | ![]() | Torino | 0 | 0 | 0 - 0 |
4. | ![]() | Milan | 0 | 0 | 0 - 0 |
5. | ![]() | Napoli | 0 | 0 | 0 - 0 |
6. | ![]() | Roma | 0 | 0 | 0 - 0 |
7. | ![]() | Parma | 0 | 0 | 0 - 0 |
Zawodnik | Bramki |
1 kolejka | ||||
---|---|---|---|---|
![]() |
Atalanta | ? - ? | Pisa | ![]() |
![]() |
Cagliari | ? - ? | Fiorentina | ![]() |
![]() |
Como | ? - ? | Lazio | ![]() |
![]() |
Genoa | ? - ? | Lecce | ![]() |
![]() |
Juventus | ? - ? | Parma | ![]() |
![]() |
Inter | ? - ? | Torino | ![]() |
![]() |
Milan | ? - ? | Cremonese | ![]() |
![]() |
Roma | ? - ? | Bologna | ![]() |
![]() |
Sassuolo | ? - ? | Napoli | ![]() |
![]() |
Udinese | ? - ? | Hellas | ![]() |
vs Atalanta
45
rozegrane2
zdobyte0
zaliczoneZerwanie więzadła krzyżowego
Powrót: Sezon 25/26Zerwanie ścięgna Achillesa
Powrót: Sezon 25/26Uraz pleców
Powrót: Sezon 25/26Uraz mięśnia uda
Powrót: Sezon 25/26Parma po raz kolejny w tym sezonie, sprawiła sporego kalibru niespodziankę. Na Stadio Tardini, Crociati, po meczu, na myśl o którym neutralni kibice mogą zgrzytać zębami, ostatecznie zremisowali z Napoli 0:0. Mimo, iż punkt ten jest zdecydowanie cenny, to z uwagi na rozkład innych wyników, wciąż nie daje ekipie Chivu, pewnego utrzymania...
Pomimo faktu, iż spotkanie to od pierwszej do ostatniej minuty, było wręcz wypakowane emocjami i na Stadio Tardini czuć było olbrzymie napięcie związane ze stawką, o jaką grały oba zespoły, to na płaszczyźnie czysto piłkarskiej, było to jedno wielkie rozczarowanie. Wszystko rozpoczęło się jednak dość obiecująco, dla Parmy, która już w 3 minucie stworzyła pierwszą, w tym meczu okazję. Bonny otrzymał podanie na skraju pola karnego, złamał drybling do środka i poszukał technicznego uderzenia, jednak trafił wprost w Mereta. Napoli odpowiedziało po kilku minutach. Politano otrzymawszy długie zagranie na lewy bok, świetnie przyjął futbolówkę, na pełnej szybkości wpadł w pole karne, jednak podobnie jak wcześniej Bonny i on uderzył wprost w bramkarza. W 18 minucie, Bonny po raz drugi w tym spotkaniu poszukał swojej szansy, tym razem oddając strzał z dystansu, jednak ponownie Meret nie miał problemów z interwencją. W 30 minucie, grająca w sposób bardzo niedbały i bez większego pomysłu Parma, stworzyła swoją najlepszą sytuację w pierwszej odsłonie, a być może również w całym meczu. Po sprawnie wyprowadzonej kontrze, piłk trafiła do Hernaniego, ten dobrze uruchomił Sohma, który wchodząc w pole karne Napoli oddał potężny strzał, jednak Meret błysnął interwencją wysokiej klasy, zbijając strzał Szwajcara na róg. W odpowiedzi, trzy minuty później o włos od zdobycia gola byli goście z Neapolu. Anguissa, będąc w obrębie pola karnego, założył "sombrero" Leoiemu i upadając na murawę oddał sytuacyjny strzał, który zatrzymał się na słupku bramki Suzukiego. W zasadzie można to uznać za ostatnią ciekawą sytuacje, jaka wydarzyła się w pierwszej odsłonie.
Po zmianie stron, szybko zaatakowała Parma, która mogła objąć prowadzenie. W 47 minucie, po szybkim przechwycie piłka trafiła pod nogi Sohma, ten podprowadził ją na 25 metr i mierzonym uderzeniem próbował zaskoczyć Mereta, który jednak ponownie błysnął bardzo dobrą paradą. W przypadku podopiecznych Cristiana Chivu, była to właściwie ostatnia, warta odnotowania akcja w spotkaniu, co sporo mówi o jakości ofensywy (a raczej jej braku). Co jednak ważne Napoli wcale nie wypadało na tym polu wiele lepiej i przez większość spotkania napotykało olbrzymie problemy, powodowane dobrze zorganizowaną defensywą Parmy. W 57 minucie bliski zdobycia kapitalnego gola był Politano, który dynamicznie wpadł w pole karne, mijając Valeriego i zaskakującym, technicznym uderzeniem był o centymetry od przelobowania Suzukiego, jednak na szczęście dla japońskiego golkipera, wszystko skończyło się na poprzeczce. Po niespełna 13 minutach, Napoli po raz trzeci w tym spotkaniu, obiło obramowanie bramki, tym razem za sprawą McTominay'a. Szkot oddał bardzo dobre uderzenie z rzutu wolnego, jednak Suzuki popisał się jeszcze lepszą paradą, zbijając futbolówkę na poprzeczkę swojej bramki i ratując Crociatich, przed niechybną stratą gola. Mecz powoli zmierzał do końca, a nerwy udzielały się tak na boisku, jak i za linią boczną. W 91 minucie doszło do szarpaniny między szkoleniowcami obu ekip, w następstwie czego sędzia Doveri wyrzucił z boiska zarówno Antonio Conte, jak i Cristiana Chivu. Do spotkania doliczonych zostało, aż 7 minut i mało brakowało, a Parma cały swój trud włożony w ten mecz zaprzepaściłaby w ostatniej z nich. Po szybkiej akcji Napoli, piłka trafiła w pole karne do Neresa, ten w łatwy sposób oszukał Lovika i dał mu się sfaulować, a arbiter bez wahania wskazał na 11 metr. Z pomocą Parmie przybył jednak VAR, za sprawą interwencji którego, rzut karny został anulowany, z uwagi na wcześniej zaistniały faul Simenone na Circatim. W wyniku długiej weryfikacji całej sytuacji, do spotkania dodane zostały kolejne minut, jednak nic już się w nich nie wydarzyło. Ostatecznie więc wszystko stanęło na remisie 0:0.
Parma po raz kolejny sprawiła niespodziankę i postawiła się drużynie z topu tabeli. Crociati uczynili to za sprawą determinacji, zaangażowania, charakteru oraz bardzo dobrej dyscypliny taktycznej. Patrząc jednak na kwestie czysto techniczne, sporo ekipie Chivu możnaby tu zarzucić, bowiem jej ofensywa, mimo pewnych, niezłych sposobności, całkowicie kulała na każdym możliwym poziomie (atak pozycyjny, kontratak, stałe fragmenty). Koniec końców Parma zdobyła jednak bardzo cenny punkty, który choć nie kończy jeszcze walki o utrzymanie, ale sprawia, że meta jest już tuż tuż.
Żółte kartki: Conte (N), Vogliacco (P), Delprato (P), Di Lorenzo (N), Mazzocchi (N), Estevez (P)
Czerwone kartki: Chivu (P); Conte (N)
Składy:
PARMA (3-5-2): Suzuki; Balogh, Leoni (63' Hainaut), Circati; Delprato, Sohm, Keita, Hernani (76' Bernabè), Valeri (85' Lovik); Bonny (dall'86' Ondrejka), Pellegrino (85' Djuric).
NAPOLI (3-5-2): Meret; Di Lorenzo, Rrahmani, Olivera; Politano (80' Ngonge), Anguissa, Gilmour (69' Billing), McTominay, Spinazzola (86' Mazzocchi); Lukaku (80' Simeone), Raspadori (69' Neres).
Alessandro Lucarelli jest pierwszym i jak do tej pory jedynym, piłkarzem Parmy, który w barwach Crociatich zdobywał bramki na czterech najwyższych szczeblach rozgrywkowych we Włoszech - Serie A, Serie B, Lega Pro i Serie D.
Komentarze (0)