Zaloguj się
Serie A
| P. | Klub | M. | Pkt. | + / - | |
| 1. | Napoli | 10 | 22 | 16 - 8 | |
| 2. | Inter | 10 | 21 | 24 - 12 | |
| 3. | Milan | 10 | 21 | 15 - 7 | |
| 4. | Roma | 10 | 21 | 10 - 5 | |
| 5. | Bologna | 10 | 18 | 16 - 8 | |
| 6. | Juventus | 10 | 18 | 14 - 10 | |
| 16. | Parma | 10 | 7 | 5 - 12 |
| Zawodnik | Bramki | ||
| Mateo Pellegrino | 2 | ||
| Patrick Cutrone | 1 | ||
| Alessandro Circati | 1 | ||
| Adrian Bernabe | 1 |
| 10 kolejka | ||||
|---|---|---|---|---|
| Udinese | 1 - 0 | Atalanta | ||
| Napoli | 0 - 0 | Como | ||
| Cremonese | 1 - 2 | Juventus | ||
| Hellas | 1 - 2 | Inter | ||
| Torino | 2 - 2 | Pisa | ||
| Fiorentina | 0 - 1 | Lecce | ||
| Parma | 1 - 3 | Bologna | ||
| Milan | 1 - 0 | Roma | ||
| Sassuolo | 1 - 2 | Genoa | ||
| Lazio | 2 - 0 | Cagliari | ||
vs Bologna
90
rozegrane1
zdobyte0
zaliczoneZłamanie kości strzałkowej
Powrót: 12 kolejkaZerwanie więzadeł krzyżowych
Powrót: 22 kolejkaUraz kostki
Powrót: 12 kolejkaUraz przywodziciela
Powrót: 12 kolejkaUraz przywodziciela
Powrót: ???Uraz kostki
Powrót: ???
Mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że przed sezonem 1990/1991, Parma miała już okazję występować w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech. W dzisiejszym odcinku "Zapomnianych historii" chwielibyśmy bliżej przyjrzeć się temu wydarzeniu.
Zaszczyt gry na najwyższym szczeblu w Italii, przypadł Parmie w kampanii 1925/1926, podczas której Gialloblu rywalizowali na poziomie Prima Divisione Nord. Warto jednak wspomnieć, iż rozgrywki te nie miały charakteru ogólnokrajowego, bowiem występowały w nich tylko zespoły z północy Włoch, dlatego też nie są one traktowane na równi z obecnie istniejącą Serie A.
Prócz Parmy w rzeczonych rozgrywkach, udział wzięło jeszcze 11 zespołów w tym: Mantova, Pro Vercelli, Livorno, Cremonese, Genoa, Padova, Milan, Reggiana, Alessandri, Juventus oraz Sampierdarenese.
Pech chciał, iż już w pierwszym spotkaniu, przypadającym na 4 wrześnie 1925 roku, Parma będąca kopciuszkiem ligi, trafiła na faworyta i późniejszego triumfatora mistrzostw - Juventus. Rezultat tego starcia był łatwy do przewidzenia i Juventus na własnym terenie nie miał litości dla Gialloblu pokonując ich 6:0. Podopieczni Karla Akatzy'ego szybko doszli jednak do siebie i już tydzień później odnotowali swój pierwszy, historyczny tryumf, pokonując na neutralnym boisku w Spezii, ekipę Alessandri 1:0, po trafieniu Renato Rossiniego.
Chciałoby się powiedzieć, że od tego zwycięstwa Parma kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa, a jej przygoda z Prima Divisione to pasmo niekończących się sukcesów. Niestety rzeczywistość była diametralnie inna, a Parma, prócz wspomnianego zwycięstwa na Alessandrią, tylko 4 razy inkasowała komplet punktów, w meczach z Reggianą (2:0), Cermonese (3:1), Padovą (2:0) oraz Mantovą (5:3), warto podkreślić iż we wszystkich tych konfrontacjach Gialloblu startowali w roli gospodarzy. Przez resztę sezonu, Parma była raczej przysłowiowym "chłopcem do bicia", a rywale z reguły strzelali jej przynajmniej 3 gole. W prawdzie Gialloblu nie doznali większej porażki niż ta na starcie rozgrywek z Juventusem, jednak klęski 6:1 z Padovą, 1:5 z Genoą czy też 4:0 z Livorno, z pewnością nie stanowią wielkiego powodu do dumy
Indywidualnie Parma, też bardzo nie miała się czym pochwalić, a jej zdecydowanie najjaśniejszym punktem był Alfredo Mattioli- zdobywca 10 bramek w 20 meczach, który zresztą swoją grą wzwrócił na siebie uwagę potentatów, jednak ostatecznie postał on w zespole Gialloblu.
Koniec końców Parma, mając na koncie 5 zwycięstw, 2 remisy i aż 15 porażek, zakończyła sezon z 12 punktami na koncie, na przedostatniej, 11 lokacie. W praktyce oznaczało to spadek do Seconda Divisione, jednak los niespodziewanie wyciągnął do ekipy Akatzy'ego rękę. na skutek wydania Carta di Viareggio - aktu prawnego reformującego rozgrywki we Włoszech i nadającego im status ogólnokrajowy, wyniki sezonu 25/26 zostały objęte amnestią, a Gialloblu otrzymali szansę gry w kwalifikacjach do wspomnianych wcześniej ogólnokrajowych rozgrywek, nazywanych roboczo Massima Serie.
We wspomnianych kwalifikacjach Parma zmierzyła się z ekipą Novary, gładko przegrywając to starcie 4:0, tak więc ostatecznie Gialloblu i tak wylądowali w drugiej lidze, którą stanowiła od teraz, nomen omen, Prima Divisione...
W sezonie 1974/1975 Parma zajęła ostatnie miejsce w tabeli Serie B i spadła do Serie C. W szeregach Crociatich występował wówczas Fabio Bonci, który z dorobkiem 14 goli został królem strzelców drugoligowych zmagań. Jest to jedyny tego typu przypadek w historii włoskiego futbolu, w którym tytuł capocannoniere rozgrywek wywalczył zawodnik spadkowicza.
Komentarze (0)