Zaloguj się
Serie B
P. | Klub | M. | Pkt. | + / - | |
1. | Parma | 35 | 73 | 63 - 32 | |
2. | Como | 35 | 68 | 55 - 38 | |
3. | Venezia | 35 | 67 | 64 - 40 | |
4. | Cremonese | 35 | 60 | 44 - 30 | |
5. | Catanzaro | 35 | 57 | 55 - 44 | |
6. | Palermo | 35 | 52 | 59 - 50 |
Zawodnik | Bramki | ||
Dennis Man | 11 | ||
Adrian Benedyczak | 10 | ||
Adrian Bernabe | 8 | ||
Valentin Mihaila | 5 | ||
Gabriel Charpentier | 4 |
35 kolejka | ||||
---|---|---|---|---|
Venezia | 2 - 1 | Cremonese | ||
Pisa | 2 - 2 | Catanzaro | ||
Brescia | 0 - 0 | Spezia | ||
Parma | 4 - 0 | Lecco | ||
Modena | 1 - 0 | Sudtirol | ||
Ternana | 0 - 1 | Ascoli | ||
Cittadella | 1 - 1 | FeralpiSalo | ||
Cosenza | 4 - 1 | Bari | ||
Sampdoria | 1 - 1 | Como | ||
Palermo | 1 - 2 | Reggiana |
vs Lecco
90
rozegrane2
zdobyte0
zaliczoneUraz kolana
Powrót: Sezon 24/25Parma stoi przed niepowtarzalną okazją na 3 zwycięstwo z rzędu. W sobotę o 18:30, na Stadio Raffaele Mancini, Gialloblu zmierzą się z prezentującym słabą formę Fano.
W tabeli obie ekipy dzieli aktualnie 11 punktów, co przekłada się na różnicę 11 pozycji. Parma z dorobkiem 18 oczek jest 6, zaś Fano, które uzbierało 7 punktów, plasuje się na 17 pozycji.
Fano to jedna z najsłabszych drużyn w Grupie B, której wróżona jest żmudna walka o utrzymanie. W 10 dotychczasowych spotkaniach, zawodnicy Granata odnieśli tylko jedno zwycięstwo, niespodziewanie pokonując Padovę 3:1. W pozostałych meczach ekipa Giovanni Cusatisa odnotowała 4 remisy i 5 porażek.
W ostatniej kolejce Fano, w wyjazdowym spotkaniu, sprawiło sporą niespodziankę i bezbramkowo zremisowało z FeralpiSalo, co pokazuje, iż mimo słabej pozycji w tabeli drużyny tej z pewnością mnie można lekceważyć.
Ekipa z Fano, to jeden z dwóch klubów, w Lega Pro, w którym nie występują zawodnicy z zagranicy, a skład w całości opiera się na Włochach. W szeregach Granata, gra obecnie dwójka wychowanków Parmy - Lorenzo Capezzani oraz Ricardo Cocuzza. Obaj są jednak kontuzjowani i żadnego z nich nie zobaczymy w sobotę na boisku. Jeśli chodzi zaś o indywidualne osiągnięcia, to najlepiej w zespole Cusatisa wypada Niccolo Gucci, który ma na swoim koncie 4 bramki czyli tyle co Calaio i Nocciolini.
Przechodząc do kwestii związanych z Parmą, to pomimo ostatnich zwycięstw i poprawy pozycji w tabeli, atmosfera wokół zespołu jest bardzo napięta. Gialloblu punktują, jednak ich gra daleka jest o ideału oraz oczekiwań kibiców, którzy dali upust swojej irytacji pod koniec ostatniego, wygranego meczu z Mantovą, gdy "nagrodzili" piłkarzy porcją gwizdów. W tamtym spotkaniu szwankowała przede wszystkim konstrukcja akcji, bowiem sytuacje stworzone przez ekipę Apolloniego, pod bramkom rywali, dałoby się policzyć na palcach jednej ręki. Jeśli chodzi zaś o pozytywy, to z Mantovą, po raz pierwszych od 3 gier, Gialloblu zachowali czyste konto.
Niezadowoleni kibice to nie jedyny problem Luigi Apolloniego. Przed meczem z Fano, alarmująca jest sytuacja kadrowa w ekipie Gialloblu. W prawdzie Nocciolini i Saporetti uporali się ze swoimi urazami, jednak pod znakiem zapytania stoi występ, aż 7 innych graczy - Scavone, Garufo, Benassiego, Mastaja, Guazzo, Miglietty oraz Corica.
Problemy kadrowe, w połączeniu z nie najlepsza dyspozycją, mogą sprawić iż w wyjściowym składzie czeka nas sporo zmian. Do obrony prawdopodobnie wróci Coly, o miejsce na prawym boku rywalizować mają Messina oraz Nocciolini, w pomocy możemy spodziewać się powrotu Giorgino, zaś z przodu po dwóch meczach przerwy, od pierwszej minuty wystąpić moze Evacuo.
Na koniec przyjrzyjmy się historii spotkań obu zespołów, bowiem Fano to jedna z ekip, z którą Parma miała okaazję mierzyć się w przeszłości. Ogółem oba kluby grały przeciwko sobie 14 razy i bilans tych meczów jest korzystniejszy dla Gialloblu, którzy wygrali w 6 przypadkach, przy 5 remisach i 3 zwycięstwach Fano. Nieco gorzej, ale wciąż korzystnie wygląda za to statystyka gier wyjazdowych. Na Stadio Raffaele Mancini, bilans Parmy to 3 wygrane, 2 remisy i 2 porażki.
Po raz ostatni oba zespoły spotkały się ze sobą 2 lutego 1986 roku. Wtedy to w ramach Serie C1, Parma po golach Zannoniego i Bianchiego, zremisowała z Fano, na wyjeździe, 2:2.
Podsumowując, na papierze faworytem sobotniego meczu wydaję się być Parma. Na korzyść Gialloblu świadczy chociażby wyższa pozycja w tabeli oraz silniejszy skład. Nie da się jednak ukryć, iż ogólna forma ekipy Apolloniego daleka jest od ideału, co w połączeniu z nie najlepszą sytuacją kadrową może stworzyć okazję dla gospodarzy. Przed Parmą kolejny trudny mecz, a Fano na pewno nie można lekceważyć, o czym przekonały się chociażby FeralpiSalo czy Padova. Gialloblu wiedzą jednak o co grają, a zwycięstwo w ostatecznym rozrachunku może się okazać bezcenne, zwłaszcza, że już wkrótce na rozkładzie ponownie pojawią się zespoły z góry tabeli.
28 lutego 2008 roku, Parma odnotowała swój najwyższy, w historii, remis. Miało to miejsce na Stadio Olimpico w Turynie, w ramach rozgrywek Serie A, kiedy to rywalem Crociatich było Torino. Ten szalony mecz zakończył się wynikiem 4:4.
Komentarze (0)