Panel logowania
Ostatni mecz
Następny mecz

Video
Cytat tygodnia

Shoutbox
Aktualizacje na stronie
Partnerzy
Statystyki serwisu
Serwis istnieje od: 18.06.2006
Czyli ma już 5372 dni.
Napisaliśmy 15396 newsów
Mamy 280 zarejestrowanych użytkowników.
Obecnie zalogowanych jest 0 osób, oraz 32 gości.
Serwis monitoruje: Stat.4u.pl
Online:

D'Aversa: "Nasz główny problem leży w mentalności"
Na przedmeczowej konferencji prasowej Roberto D'Aversa, sporo uwagi poświęcił diagnozie problemów trawiących jego ekipę, kilkukrotnie podkreślając iż największy wpływ na słabą postawę Parmy ma aspekt mentalny.
Parma póki co całkowicie zawodzi
Liczby są dla nas bardzo brutalne. Mimo tego, iż nasza gra sama w sobie nie wygląda, aż tak źle jak sugerowałaby to tabela, nie jesteśmy w stanie regularnie punktować. Nie potrafimy nawet wykorzystywać stałych fragmentów gry, które zawsze były naszą wielką siłą. Mecz z Weroną był tego dobrym przykładem, bowiem zaczęliśmy go bardzo dobrze, szybko wychodząc na prowadzenie i mieliśmy także sytuacje ku temu, by przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę, jednak z różnych powodów nie potrafiliśmy tego uczynić.
Bastoni i Kulusevski bardzo szybko wywalczyli sobie miejsce w składzie, czego więc brakuje obecnej młodzieży jaką dysponuje Parma?
Te dwa nazwiska pokazują, iż coś takiego jak ograniczenia wiekowe nie istnieją, jeśli młodzi piłkarze są gotowi po prostu grają. Obecnie stawianie na młodzież jest u nas o tyle problematyczne, że po pierwsze nasi gracze wciąż nie do końca rozumieją realia włoskiej piłki, zaś po drugie trudna sytuacja w jakiej się znajdujemy po prostu predestynuje do gry, zawodników doświadczonych. Krótko mówiąc nasza młodzież potrzebuje czasu, którego niestety nie mamy. Nie oznacza to jednak, iż traktowani są oni jako gorsi piłkarze, każdego dnia pracujemy z nimi zarówno na płaszczyźnie taktyki i rozumienia gry oraz języka.
Komu z młodych jest najbliżej do pierwszego składu?
Mihaila, który przybył we wrześniu, wyprzedza obecnie innych kolegów.
Nad czym szczególnie pracowaliście w tym tygodniu?
Sporo uwagi poświęcaliśmy kwestią mentalnym i motywacyjnym, gdyż nie ma co ukrywać, że drużyna z psychologicznego punktu widzenia jest w bardzo trudnym położeniu. Moi chłopcy czują się odpowiedzialni za to co się dzieje, a to sprawia że ciąży na nich olbrzymia presja, która czasem plącze nogi. Nie jest jednak tak, że wychodzimy na boisko ze strachem. Pokazaliśmy to w Weronie, gdzie rozpoczęliśmy w sposób bardzo dobry i pokazujący na co tak naprawdę nas stać. Niestety później wszystko co mogło pójść źle, poszło źle. To wszystko co dzieje się wokół nas sprawia, iż często na boisku brakuje nam pewności siebie i przekonania, dlatego też gramy poniżej naszych umiejętności. Mamy naprawdę dobry skład, i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Tych chłopaków stać na naprawdę wiele, jednak nasze problemy wynikają głównie z psychiki.
Czy czujesz, że Twoja pozycja jest zagrożona? Czy były jakieś spotkania z kierownictwem?
Co tydzień spotykam się z prezydentem i dyrektorem sportowym, czynię to także po meczach. Nasze relacje są dobre i zdrowe, jesteśmy w stanie na spokojnie analizować naszą sytuację. Oczywistym jest to, że czuję odpowiedzialność za osiągane wyniki, bowiem od mojego powrotu klub zdobył tylko jeden punkt. Nie czuję się jednak zagrożony, staram się w 100% skupiać na swojej pracy.
W ostatnich tygodniach spada na Ciebie wielka krytyka.
Przywykłem do krytyki, każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii i zdania. To co mnie jednak drażni to zarzucanie tej drużynie braku profesjonalizmu. Gwarantuje Wam, że tej jednej cechy nigdy nam nie brakowało
Jakiego Udinese się jutro spodziewasz?
Udinese to zespół preferujący fizyczne podejście do gry, jednak przy tym wszystkim w jego poczynaniach nie brakuje jakości, a tao za sprawą takich piłkarzy jak chociażby De Paul, którzy są w stanie jednym zagraniem stworzyć bramkę z praktycznie niczego. Krótko mówiąc Udinese to silny zespół, o ugruntowanej pozycji, w którym wszystko funkcjonuje tak jak należy. Nie możemy jednak skupiać się na rywalach, musimy patrzeć na siebie i po prostu wygrać. Potrzebujemy trzech punktów jak tlenu, zwłaszcza w obliczu wczorajszego zwycięstwa Torino, które nakłada na nas dodatkową presję. Ważne będzie to, aby wyjść na boisko z odwagą.
Wiele mówi się o tym, że tak naprawdę nie chciałeś tu wracać.
Gdybym nie chciał tu wracać, to by mnie tu nie było. To, że wróciłem świadczy o tym, iż jestem w pełni przekonany co do tego, że sytuację można uratować. Mamy tysiące defektów, sam też popełniłem masę błędów, o czym świadczy punkt zdobyty w sześciu meczach. Nie szukam jednak żadnych wymówek, jestem przekonany, że ta drużyna wciąż ma w sobie potencjał, żeby utrzymać się w Serie A. Tak jak powiedziałem już jednak wcześniej, kluczowe znaczenie odgrywa tu mentalność.
Jak z punktu widzenia czysto sportowego radzi sobie obecnie zespół?
Patrząc tylko i wyłącznie na techniczno-taktyczne aspekty, w naszej grze widać poprawę. Jesteśmy w stanie dobrze organizować grę, poruszać się po boisku, kreować sytuację, jednak w kluczowych momentach meczu nie potrafimy zrobić tego co do nas należy, a co rok temu przychodziło nam z taką łatwością. Powtórzę to jeszcze raz, w dużej mierze odpowiada za to mentalność. Na polu technicznym i taktycznym, nie odstajemy od większości ekip Serie A.
Zobacz także
- D'Aversa: "Wszyscy nas skreślają, ja wierzę w mój zespół"
- Kadra na Inter
- Statystyka spotkań z Interem
Komentarze


